Informacje

Hubert Dolinkiewicz ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie w 2023 roku. Dyplom z malarstwa zrealizował w pracowni profesora Stanisława Baja, aneks z malarstwa ściennego u dr hab. Sylwestra Piędziejewskiego oraz aneks z rzeźby u profesora Jana Mioduszewskiego. W swoich działaniach zajmuje się poszukiwaniem nowych form dla tego, co nazywa sferą duchową. W swojej praktyce twórczej odwołuje się do szeroko pojętej tradycji sztuki chrześcijańskiej, surrealizmu i abstrakcjonizmu drugiej połowy XX wieku. Wśród inspiracji można odnaleźć także drzeworyt japoński i dalekowschodnią kaligrafię. Istotną rolę w twórczości Dolinkiewicza spełnia również pojęcie znaku i pisma asemicznego, jako nośnika treści.

Jak wspomina artysta:
„Skąd w ogóle znalazł się w mojej twórczości znak jako główny bohater? Na drugim roku studiów, zacząłem zapełniać szkicownik motywami, które jakoś mnie inspirowały w historii sztuki. Odbywało się to na poły bezrefleksyjnie. To, co było dla mnie aktualnie ciekawe, to umieszczałem na stronach. Po paru „zapisanych” kartkach zacząłem poszukiwać, skąd wziął mi się pociąg do tak graficznych, skrótowych form. Zacząłem grzebać w starych zeszytach z gimnazjum i liceum, dzięki czemu uświadomiłem sobie, że znaki kreślę już od dobrych nastu lat. Gdy w tym samym czasie moi znajomi z liceum plastycznego rysowali na marginesach zeszytów motywy anime, ja na marginesach umieszczałem syntetyczne kształty.”

Dolinkiewicz w trakcie studiów zaczął prowadzić „Księgę znaków”, w czym nawiązuje do podobnych działań prowadzonych przez Jerzego Tchórzewskiego. Jak przyznaje sam twórca, stała się ona najswobodniejszym medium jego wyrazu artystycznego. Znaki zapełniające strony księgi stały się wyjściem do tworzenia obrazów i innych działań artystycznych. „Księga znaków” przwołuje przez swoją funkcję skojarzenia z „Atlasem Mnemosyne” Aby’ego Warburga. Znaki w księdze tworzą konstelacje i powiązania. Ciekawym aspektem związanym z twórczością artysty jest zapisywanie tytułów utworów muzycznych, których słuchał w trakcie tworzenia danego dzieła. Na odwrocie desek i płócien można znaleźć całe spektrum muzycznych gatunków, od polskiego rapu, przez minimalistyczną elektronikę, po muzykę klasyczną i sakralną. Elementów kierujących w stronę dźwięku jest więcej, jak na przykład tytuły i kompozycje prac z serii „Pieśni”. Są to prace, których forma opiera się o partytury, a ich inspiracją są między innymi średniowieczne utwory religijne. Patrząc na jego twórczość można odczuć swoiste „brzmienie” obrazów. Odczuć drgania jakie towarzyszą basowym dźwiękom, ujrzeć ruch. Cytując artystę: „I pomimo że same utwory, będące źródłem prac nie są typowo improwizowane, daleko im do tradycji jazzowej, to moje „Pieśni” są plastyczną improwizacją.”.

W twórczości Huberta Dolinkiewicza wyodrębniły się obecnie dwa główne cykle. Wspominane już „Pieśni”, których podobraziem jest deska, a także „Pejzaż metafizyczny” tworzony przeważnie na płótnach i papierze. Źródła tych pejzaży u artysty sięgają malarstwa Giorgia de Chirico, Yvesa Tanguy’a, czy polskiego klasyka awangardy Jana Tarasina.

Mariusz Szewczyk

Hubert Dolinkiewicz: Znak stawiam w centrum

czas trwania: 29.06 - 21.07. 2023

ul Foksal 15/1B, 00-366 Warszawa

Galeria czynna:
poniedziałek - piątek: 11:00 - 19:00